Zegarki produkowane przez tę markę są piękne i surowe niczym arktyczny krajobraz. Poznajcie firmę Bering, jej historię i inspiracje, i przekonajcie się, czym zachwyca i intryguje.
Bering to niezaprzeczalny urok i klasyka w innowacyjnej odsłonie. Zachwyca klientów prostymi rozwiązaniami, zimną kolorystyką i czytelnym odczytem czasu.
Bering pojawił się na rynku zegarmistrzowskim stosunkowo niedawno, bo w 2009 roku, ale wszystko zaczęło się rok wcześniej, kiedy pomysłodawca marki… skoczył ze spadochronem. René Kaerskov – duński biznesmen i poszukiwacz przygód wylądował niedaleko bieguna północnego i wrażenia, jakich doświadczył, odmieniły całe jego życie.
Krajobraz był oszałamiający. Poczucie nieskończoności, małości człowieka w obliczu natury, zimna i lodowa aura oraz cisza i spokój nieprzystępnej krainy, stały się inspiracją do powstania firmy, która miała oddać wszystkie te wrażenia, przekuwając je w przedmiot – zegarek o cechach identycznych z Arktyką.
Jeżeli ktoś podejrzewa konotację nazwy marki z jednym z najsłynniejszych podróżników i odkrywców – Vitusa Beringa, będzie mieć racje. Firma poszukiwała, takiej nazwy, która w pełni odda jej duńskie korzenie i zamiłowanie do przygód. Nazwiskiem słynnego odkrywcy nazwano już Cieśninę Beringa, Morze Beringa, Wyspę Beringa, a nawet lodołamacz, nic więc dziwnego, że Kaerskov sięgnął po miano człowieka, który tak jak i on zakochał się w tej lodowej krainie.
Aktualnie Bering obecny jest w 50 krajach na świecie i projektuje zegarki zgodnie z przyjętą przez siebie koncepcją, czyli w pełnym zachwycie nad surowością arktycznego krajobrazu, ale to nie wszystko. Zegarki Bering są znane z trwałości, wysokiej jakości mechanizmów, a wśród wykorzystanych materiałów są: ceramika high-tech, szkło szafirowe i tytan. Wszystko to, co jednocześnie może oddawać obraną estetykę i wytrzymałość, bo zarówno wspomniana ceramika, szkło, tytan i szlachetna stal są materiałami najbardziej odpornymi na zarysowania.